Śmietnisko, które istniało jeszcze kilka dni temu zostało zasypane!
Najprawdopodobniej pod spodem został azbest, eternit i śmieci komunalne. Specjaliści od ochrony środowiska w powiecie są przerażeni.
O nielegalnym i niebezpiecznym wysypisku śmieci w Gzowie pisaliśmy przed tygodniem. Wygląda to groźnie ponieważ nieczynne wyrobisko znajduje się niecałe dwa kilometry od Narwi, a ta z kolei zasila Wisłę z pierwszym północnym ujęciem wody pitnej Warszawy (w okolicach Wieliszewa). Po naszej interwencji sprawą zajął się dyrektor powiatowego wydziału ochrony środowiska w Pułtusku, który o sprawie błyskawicznie powiadomił WIOŚ w Warszawie delegaturę w Ciechanowie.
Janina Bogdan, inspektor ochrony środowiska WIOŚ w Warszawie delegatury w Ciechanowie, która 19 lutego była w Gzowie, po obejrzeniu zdjęć, które jej przesłaliśmy nie mogła uwierzyć...
- Teren jest wyrównany i zasypany, ziemią, piaskiem i żwirem. Jednak nie można wykluczyć, że odpady nie zostały usunięte, tylko je przysypano. Do wójta Pokrzywnicy oraz do starosty wysłaliśmy pytania. Wójta zapytaliśmy czy podjął działania zobowiązujące sprawcę do usunięcia odpadów. Natomiast starostę – czy wydał decyzję dotyczącą sposobu rekultywacji tego terenu – wyjaśnia Janina Bogdan.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?