Zamkną warszawskie Okęcie? Ministerstwo Infrastruktury szuka lokalizacji pod nowy port lotniczy

Od czasu, kiedy pojawił się projekt Centralnego Portu Lotniczego sporo się zmieniło. Oddano m. in. do użytku nową część Terminalu A na lotnisku im. F. Chopina w stolicy, a także podjęto decyzję o budowie portu i uruchomieniu lotów cywilnych w podwarszawskim Modlinie. W sumie całkowity koszt tych dwóch inwestycji wyniósł około 1 mld złotych. Dziś wiadomo, że pieniądze te nie wystarczą. Zdaniem urzędników ministerstwa Warszawa musi mieć nowe lotnisko.

Czytaj także: Mieszkańcy Bemowa skarżą się na głośne lotnisko

Okęcie (jak powszechnie mówi się na lotnisko F. Chopina) znajdujące się w zabudowaniach miejskich ma ograniczone możliwości rozbudowy, ponieważ hałas towarzyszący lotom samolotów jest uciążliwy dla mieszkańców. Dziś stołeczne lotnisko jest w stanie obsłużyć ok. 12 mln pasażerów rocznie, zaś wg prognoz, które możemy znaleźć w podsumowaniu prac analitycznych dotyczących CPL wykonanych w marcu tego roku dla Ministerstwa Infrastruktury, w 2011 r. z lotniska skorzysta ponad 9 mln osób. Oznacza to, że "mimo obecnych inwestycji, lotnisko im. F. Chopina będzie odczuwało ograniczenia przepustowości w godzinach szczytu już ok. 2012-2014, z wyczerpaniem przepustowości ok. roku 2020." Prezentację można znaleźć na stronie ministerstwa.

W związku z tym zlecono zagranicznemu konsorcjum ekspertyzę w sprawie ewentualnej relokalizacji lotniska dla stolicy. Okazało się, że najlepszym i najtańszym, choć kosztującym 12 mld złotych wyjściem, jest budowa Centralnego Portu Lotniczego w Mszczonowie położonym na trasie Warszawa-Łódź. Teren ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę i leży pomiędzy dwoma dużymi aglomeracjami - warszawską i łódzką.

- Za zasadnością budowy Centralnego Portu Lotniczego przemawia fakt, że obecna modernizacja portu lotniczego Okęcie pozwoli na zwiększenie jego przepustowości tylko do 12 mln pasażerów rocznie. Jednocześnie istniejące ograniczenia środowiskowe wprowadzają górny pułap liczby obsłużonych pasażerów na poziomie 15 mln. Natomiast wykonane prognozy ruchu pasażerskiego wskazują na potencjał rzędu 35 mln pasażerów odprawianych w roku 2035. Takiej liczby pasażerów nie będziemy w stanie obsłużyć przy obecnej infrastrukturze Okęcia. - twierdzi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Czytaj także: Lotnisko Chopina: w poniedziałek otwarto nowe pirsy (ZDJĘCIA)

- Poszukujemy zatem alternatywnych możliwości zapewnienia zdolności operacyjnych umożliwiających obsługę tak dużych potoków pasażerów. W oparciu o doświadczenia innych państw zakładamy, że czas budowy nowego portu lotniczego wyniesie 8 lat, a do czasu zakończenia przedsięwzięcia powinien nastąpić zwrot zainwestowanych środków finansowych. Konkretne decyzje odnośnie budowy CPL jeszcze nie zapadły. - dodaje.

Z Centralnego Portu Lotniczego mogliby korzystać nie tylko Polacy. Dzięki rozbudowanej infrastrukturze (autostrady, planowana szybka kolej) lotnisko mogłoby się spodziewać pasażerów z Czech, Ukrainy czy Białorusi.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!