Wieliszewo: Nie chcemy szkoły bez sali!

Na początku przyszłego roku rozpocznie się budowa gimnazjum w Wieliszewie. Zaprojektowany budynek ma mieć dwie kondygnacje i 4,5 tys. mkw. powierzchni. Znajdzie się w nim m.in. 12 sal lekcyjnych, stołówka oraz czytelnia dostępna dla wszystkich mieszkańców Wieliszewa. Prace będą kosztowały ponad 10 mln zł.

Budowa gimnazjum jeszcze się nie rozpoczęła, a już budzi kontrowersje wśród mieszkańców Wieliszewa. Chodzi o to, że w projekcie budynku nie ma sali gimnastycznej. – To jakieś nieporozumienie. To tak, jakby wybudować dom bez łazienki – mówi Piotr Banaszek. Zajęcia z W–F tak jak do tej pory będą odbywały się w istniejącej hali sportowej oddalonej o 400 m od planowanego gimnazjum. Rodzice obawiają się, że zimą ich dzieci będą ciągle chorować, bo po zajęciach sportowych spocone będą wracać do szkoły. Obawiają się także o ich bezpieczeństwo w drodze na zajęcia.

Zachowanie części mieszkańców drażni Waldemara Kownackiego, wójta Wieliszewa. Uważa, że w miejscowości, w której mieszka ponad 8 tys. mieszkańców, nie są potrzebne dwie hale sportowe. – Moglibyśmy wybudować szkołę z salą gimnastyczną, ale odbyłoby się to kosztem innych i bardziej potrzebnych inwestycji w gminie – tłumaczy wójt. Uważa także, że budowa sali gimnastycznej sprawiłaby, że obecna hala sportowa nie byłaby w pełni wykorzystana. Dziś poza zajęciami szkolnymi w hali sportowej popołudniu odbywają się zajęcia taneczne, plastyczne, muzyczne. Działają tam też trzy
kluby piłkarskie.

Niektórzy mieszkańcy wtórują wójtowi. – Zamiast wykładać pieniądze na drugą halę, lepiej wyremontować tę, która już jest – mówi Katarzyna Kujawa, mieszkanka Wieliszewa.