Do redakcji "Naszego Miasta" zgłosił się czytelnik z plikiem białych kartek w dłoni. Okazało się, że ów plik to umowa o przedłużenie usługi Neostrada.
Nasz czytelnik przyjechał z Makowa Mazowieckiego do Ciechanowa, by w punkcie Telekomp przy ul. Warszawskiej 13a przedłużyć umowę o świadczenie usługi Neostrada. A tam właśnie tego dnia skończył się cartridge w drukarce. Czytelnie wydrukowała się jedynie pierwsza strona umowy. – Kierownik punktu powiedział, że to w niczym nie przeszkadza, mogę ją podpisać, bo to standardowa umowa, taka
sama jak poprzednia – opowiada nasz czytelnik. Gdy odmówił jej popisania, kierownik stał się agresywny i nie chciał go z punktu wypuścić.
Monika Rząb, koordynator grupy Telekomp, zapewnia, że był to jednorazowy incydent. – Pracownik powinien w tej sytuacji zaproponować klientowi przesłanie umowy pocztą lub skierować go do innego naszego punktu. Skoro tego nie zrobił, poniesie odpowiednie konsekwencje – informuje.
Co zrobić, gdyby mimo wszystko ktoś znalazł się w podobnej sytuacji? Jak mówi powiatowy rzecznik praw konsumentów Stanisław Wikliński, niczego nie podpisywać. – Później mogą pojawić się dodatkowe zobowiązania. Z takiej umowy klient nie może się wycofać – mówi Wikliński.
– Umowa musi być kompletna i czytelna, nie ma żadnej taryfy ulgowej – dodaje rzecznik konsumentów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?