Ulica bez gospodarza

Mieszkający i pracujący po parzystej stronie ul. 17 Stycznia w centrum Ciechanowa mają kłopoty z dojazdem. Choć droga leży metr od remontowanej trasy nr 60 i jest jej starą jezdnią, całkowicie zapomniał o niej zarządca – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Ostatnio właścicielom
posesji dopiekła zmiana organizacji ruchu w tym kwartale. – Żeby dojechać na sąsiednią ulicę, muszę objechać pół miasta, bo wyjazd jest tylko na drogę krajową – mówi Ryszard Geryk, który tutaj mieszka i pracuje. – To nie sztuka siąść za biurkiem i coś narysować, trzeba się jeszcze zastanowić, jak to wpłynie na życie ludzi – uważa Sławomir Jemielita, przedsiębiorca. Skarżą się także taksówkarze, którzy wracając na postój, muszą nabijać dodatkowe kilometry.

GDDKiA od kilkunastu lat nic tutaj nie zrobiła. – Jak miasto nie zrobi tu czegoś samo, to nic nie ma – mówi Sławomir Kruk, taksówkarz (ma na myśli interwencyjne łatanie dziur w jezdni i odśnieżanie). GDDKiA tłumaczy się małym znaczeniem uliczki i brakiem pism od zainteresowanych. Dopiero naciski ze strony położonego obok browaru, który także ma trudności komunikacyjne, zaowocowały próbą znalezienia rozwiązania. – Taka uliczka powinna być osiedlowa, a zakłady powinny być poza centrum miasta – uważa jeden z członków komisji, która jednak ostatecznie uzgodniła, że zakazy wjazdu nie będą dotyczyły browaru.

Miasto deklaruje, że przejmie ulicę, ale razem z funduszami na jej utrzymanie, a tych GDDKiA nie ma.