Podczas piątkowej sesji radnych z Pułtuska, w trakcie burzliwej debaty zgasło światło. Sesja rozpoczęła się o godz. 15 i trwała 6 godzin. Prądu w tym rejonie miasta zabrakło tuż po godz. 19, kiedy to radni zastanawiali się jak pomóc mieszkańcom z bloku przy ul. Traugutta, którzy mają fatalne warunki w mieszkaniach komunalnych. Gdy zapadły ciemności zareagował Robert Dynak, szef od sytuacji kryzysowych w mieście oraz radny. Po krótkiej rozmowie telefonicznej z elektrownią obwieścił zebranym, że awaria może być usunięta nawet za dwie godziny. Wobec tego zaczęto szukać świeczek. Gdy je zapalono obrady rozpoczęły się na nowo. Pół godziny później pojawiło się światło. Pomimo tego, że sytauacja wyglądała jak sabotaż to radni pozostali na stanowiskach.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?