Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powyborcza lista życzeń

Redakcja
53,86 proc. Polaków potraktowało wrzucenie kartki wyborczej do urny jako swój obywatelski obowiązek
53,86 proc. Polaków potraktowało wrzucenie kartki wyborczej do urny jako swój obywatelski obowiązek
Nowa, świeżo wybrana władza budzi zrozumiałe emocje. Rozbudza też nowe nadzieje. Niektóre mniej, inne bardziej konkretne, czasem też wręcz nierealne. Choć Prawo i Sprawiedliwość w naszym regionie uzyskało najlepszy ...

Nowa, świeżo wybrana władza budzi zrozumiałe emocje. Rozbudza też nowe nadzieje. Niektóre mniej, inne bardziej konkretne, czasem też wręcz nierealne.

Choć Prawo i Sprawiedliwość w naszym regionie uzyskało najlepszy wynik, większość lokalnych autorytetów oraz mieszkańców pozytywnie ocenia zwycięstwo Platformy Obywatelskiej w skali ogólnopolskiej. Z nowymi rządami wiążą ogromne nadzieje, mniej i bardziej konkretne, choć nie brakuje też sceptyków niewierzących w jakąkolwiek poprawę.

Roman Niesiobędzki, kanclerz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Ciechanowie, cieszy się, że PO wygrała wybory. Sam na nią głosował. – Szkoda mi posła Aleksandra Soplińskiego, bo w poprzedniej kadencji dużo namacalnych, konkretnych rzeczy dokonał – uważa kanclerz. Sprawa posła Soplińskiego nie jest jeszcze przesądzona, bo jeśli marszałek Adam Struzik – o czym się mówi – zrezygnuje z mandatu poselskiego, wówczas na jego miejsce wejdzie właśnie Sopliński, który był trzeci na liście
PSL.

Bardziej sceptyczny w ocenie do konań PSL jest Ireneusz Purgacz, przewodniczący Rady Miasta w Pułtusku. – Mam nadzieję, że deklaracje złożone w trakcie kampanii zostaną zrealizowane, choćby pan starosta Tadeusz Nalewajk obiecywał, że zrobi wszystko, aby ukończyć budowę szpitala w Pułtusku. Oby udało się to zadanie wprowadzić do budżetu centralnego – mó wi przewodniczący Purgacz, który dodaje, że z perspektywy potrzeb lokalnych najważniejsza jest kontynuacja zadań już rozpoczętych, tj: droga nr 61 Pułtusk – Warszawa i obwodnica miasta oraz budowa drogi dwupasmowej między Pułtuskiem a Serockiem.

Prezydent Ciechanowa Waldemar Wardziński nie ukrywa, że cieszy się z wyników wyborów. Zauważa przy tym, że ostatnie dwa lata nie zaowocowały wsparciem parlamentarzystów dla samorządu. – W samorządzie
parlamentarzyści powinni współpracować z nami bez względu na barwy partyjne, bo tu liczy się tylko interes mieszkańców. Liczymy na wsparcie w sprawach, gdzie nie wystarczają naciski samorządów, np. od lat staramy się o budowę obwodnicy Ciechanowa – dodaje.

Z wyniku wyborów cieszy się również Ciechanowianin roku 2006 i zarazem wicedyrektor Centrum Kultury
i Sztuki w Ciechanowie Marek Zalewski. – Jestem bardzo zadowolony, że odeszła IV RP i przyszła normalna Polska. Mam nadzieję, że teraz do głosu dojdą fachowcy oraz ludzie z pasją i umiejętnościami, a nie tylko urzędnicy i politycy, i to w każdej branży, w kulturze również – Zalewski nie ukrywa, że liczy, iż to właśnie na kulturę, na promowanie polskich artystów znajdą się większe pieniądze. – Mam też na dzieję, że Ciechanów będzie ładniejszy, że nie będą blokowane takie inwestycje jak budowa Europarku na "Kanałach" i że pan poseł Robert Kołakowski odblokuje projekt
rewitalizacji Zamku Książąt Mazowieckich, skoro podobno go zablokował – dodaje.

Ryszard Buczyński, wieloletni dyrektor I LO im. Henryka Sienkiewicza w Płońsku, liczy na stabilizację prawa. – Uczeń, który decyduje się iść do liceum, musi wiedzieć, na jakich zasadach będzie zdawał maturę. Ale nie chodzi tylko o oświatę, cały system prawny musi być tworzony na dłużej niż do następnej sesji Sejmu. To konieczne dla normalnego funkcjonowania państwa i jego obywateli – uważa.

Dla przewodniczącej Rady Miejskiej w Płońsku Jolanty Mikołajewskiej ważne jest spełnienie obietnic przedwyborczych w kwestii troski o interes każdej grupy społecznej. – Liczę na uproszczenie procederu otwierania nowych firm. To ważne z perspektywy lokalnej. Takie małe przedsiębiorstwa
gwarantują pracę oraz przyczyniają się do rozwoju miasta – dodaje.

Mieszkańcy mają zdecydowanie bardziej konkretne oczekiwania, a jednocześnie zbyt silną wiarę w możliwości wpływu parlamentarzystów na sprawy lokalne. – PO powinna wybudować kolektor sanitarny i naprawić ul. Cukrowniczą, bo błoto jest do kolan, ale uważam, że o Ciechanowie nikt nie będzie myślał, tylko do koryta będą się pchać. Głosowałem na PiS, żeby nie było gorzej, bo dyscyplina się poprawiła przez ostatnie dwa lata – twierdzi Zdzisław Snachowski z Ciechanowa.

Paweł Miecznikowski z Płońska, pracownik firmy budowlanej, nie wierzy w spełnienie którejkolwiek z przedwyborczych obietnic. – Nowy rząd powinien przede wszystkim wybudować nowe autostrady oraz dofinansować remont dróg powiatowych i miejskich – uważa. Są też i tacy, którzy wiedzą, w jakich sprawach rząd i parlament mogą realnie pomóc. – Może nie odbiorą nam Euro 2012, a w kontekście interesów lokalnych chciałbym, żeby na naszej uczelni otwarto nowe kierunki, zgodne z zapotrzebowaniem rynku pracy – uważa płoński student Mateusz Przyborowski.
– Ja mam nadzieję, że polskie wojska wreszcie wrócą z Iraku, że nasz kraj będzie zacieśniał integrację z Unią Europejską, a jeśli chodzi o Płońsk, to że budowa obwodnicy szybko się zakończy – dodaje jego kolega Artur Koper.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ciechanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto