Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy molocha!

Edyta Szewczyk
Dagmar Siemiątkowski chce, by jego syn Gabriel nadal chodził do małej i bezpiecznej szkoły, foto: Edyta Szewczyk
Dagmar Siemiątkowski chce, by jego syn Gabriel nadal chodził do małej i bezpiecznej szkoły, foto: Edyta Szewczyk
Czy Szkołę Podstawową nr 6 im. Tadeusza Kościuszki w Ciechanowie czeka przeprowadzka? Miasto przymierza się do połączenia tej podstawówki z Gimnazjum nr 1 działającym przy ul. Orylskiej.

Czy Szkołę Podstawową nr 6 im. Tadeusza Kościuszki w Ciechanowie czeka przeprowadzka? Miasto przymierza się do połączenia tej podstawówki z Gimnazjum nr 1 działającym przy ul. Orylskiej. Tłumaczy to względami ekonomicznymi i demograficznymi. Dla znakomitej większości rodziców pomysł ten jest ogromnym zaskoczeniem i spotyka się z ich gorącym sprzeciwem.

Choć miasto zapewnia, że żadna decyzja jeszcze nie zapadła, projekt uchwały w sprawie połączenia Szkoły Podstawowej nr 6 z Gimnazjum nr 1 trafi pod obrady rady miasta w pierwszym kwartale przyszłego roku, prawdopodobnie już w lutym. Po połączeniu obu tych placówek w budynku przy Orylskiej miałby powstać miejski zespół szkół, już trzeci z kolei. – W gimnazjum przy ul. Orylskiej są wolne pomieszczenia, co jest związane z sytuacją demograficzną. Ona nie poprawi się w ciągu najbliższych lat, dlatego miejski samorząd rozważa połączenie obu szkół – informuje Ewa Blankiewicz, rzecznik prezydenta Ciechanowa.

W tej chwili w gimnazjum przy Orylskiej uczy się niespełna 400 uczniów, dlatego miasto przymierza się do utworzenia zespołu szkół właśnie tam. Dyrektor Zakładu Obsługi Szkół i Przedszkoli Adam Krzemiński argumentuje, że ze względów ekonomicznych jest to pomysł ze wszech miar uzasadniony. – Łatwiej nam utrzymać jedną dużą szkołę niż dwie małe. Poza tym w budynku przy Wiklinowej uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6 nie mają właściwych warunków do nauki, jest ciasno i nie ma sali gimnastycznej, a w Gimnazjum nr 1 są przestronne sale lekcyjne i duża sala gimnastyczna – mówi dyr. Krzemiński. Dodaje też, że budynek Szkoły Podstawowej nr 6 jest w fatalnym stanie. Jak najszybszego remontu wymaga przede wszystkim dach, którego nie da się odnowić w okresie wakacji.

Jednak rodziców dzieci uczących się w SP nr 6 te argumenty nie przekonują. – A po co takim małym dzieciom ogromna sala sportowa? Czy one będą wyczynowo trenować jakieś sporty? Chciałem, żeby mój syn chodził do tej szkoły, bo jest mała i bezpieczna – mówi Dagmar Siemiątkowski, tata siedmioletniego Gabrysia, dodając, że właśnie dlatego nie zapisał dziecka do szkoły, do której terytorialnie przynależy, czyli do Zespołu Szkół nr 1.

– Takich rodziców, którzy przywożą dzieci do tej szkoły z różnych stron miasta, jest bardzo wielu – zapewnia. Jeszcze we wtorek informacja o przeniesieniu szkoły krążyła wśród rodziców jedynie jako plotka. W chwili oddawania czwartkowego numeru tygodnika Nasze Miasto do druku mieli o pomysłach miasta usłyszeć oficjalnie.

Bursa zamiast "szóstki"?

Informacja o przeniesieniu SP nr 6 do Gimnazjum nr 1 obiegła Ciechanów lotem błyskawicy. Zaczęły się domysły na temat planów miasta względem budynku tej szkoły.

Coraz częściej słychać w Ciechanowie głosy niezadowolenia z powodu planowanej wyprowadzki SP nr 6
z budynku przy Wiklinowej. Ruszyły też spekulacje na temat jej przy czyn.

– Słyszałam, że miasto już dawno sprzedało budynek szkoły i boisko. Ponoć kupił to ciechanowski biznesmen, właściciel kilku aptek. Ma zamiar ten obiekt wyremontować i otworzyć tam jakąś działalność, chyba bursę dla studentów, a lokalizacja jest wspaniała – opowiada mama jednej z uczennic SP 6 pragnąca zachować anonimowość.

Nam nie udało się z domniemanym właścicielem skontaktować, ale miasto tym pogłoskom kategorycznie zaprzecza. – To są wyssane z palca bzdury. Obiekt nie został sprzedany i mam zapewnienie prezydenta, że nawet jeśli szkoła podstawowa zostanie z niego wyprowadzona, miasto go nie sprzeda. Sytuacja demograficzna za kilka lat się zmieni i wtedy obiekt nadal będzie służył celom oświatowym – zapewnia dyrektor Adam Krzemiński, dyrektor Zakładu Obsługi Szkół i Przedszkoli.

Zaprzecza też innej teorii, którą snuje jeden z radnych, niechcący na tym etapie ujawniać swojego nazwiska i oficjalnego stanowiska. – W przyszłym roku zacznie się remont ratusza, być może przeprowadzka "szóstki" z tym się wiąże, bo przecież gdzieś trzeba będzie urzędników przemieścić na czas remontu – mówi.

Jakiekolwiek nie byłyby przyczyny przeprowadzki, rodzice nie kryją zaskoczenia, czują się oszukani i zawiedzeni. – Ja zapisałam moją córkę tutaj celowo, z myślą o tej konkretnej szkole, bo tutaj jest bezpiecznie, nie ma starszych klas i wszyscy się znają. Jestem przerażona perspektywą wyprowadzki na Orylską i mam nadzieję, że do niej nie dojdzie, bo sądzę, że moje dziecko bardzo by to przeżyło – mówi Katarzyna Nawrocka, mama uczącej się w pierwszej klasie Leny. Obaw o swoje dziecko nie kryje również Danuta Czerniak, która mieszka w pobliżu "szóstki". – Na Orylską miałabym bardzo daleko. Poza tym nie chciałabym, żeby moje dziecko chodziło do jednej szkoły razem z wyrostkami z gimnazjum – wyjaśnia.

Szkoła Podstawowa nr 6 jest najmniejszą szkołą w Ciechanowie. W 14 klasach uczy się 376 uczniów. Zdaniem ekspertów atmosfera panująca w niewielkich szkołach wpływa korzystnie na rozwój i psychikę dzieci. Uczniowie nie są anonimowi, nauczyciel zna każde dziecko i wie, czego może się po nim spodziewać, a dziecko wie, do kogo może się zwrócić z prośbą o pomoc. – W małej szkole jest większa szansa na to, że poczucie bezpieczeństwa będzie zapewnione dziecku, nie tylko w kontekście poczucia bezpieczeństwa fizycznego, ale również psychicznego – uważa Emilia Górczyk, psycholog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ciechanowie.

Po połączeniu obu szkół liczba dzieci zwiększy się dwukrotnie. Także dyrekcja SP 6 chciałaby, aby szkoła została w budynku przy Wiklinowej. – To jest mała, fajna i bezpieczna szkoła, cieszy się ogromnym zaufaniem rodziców. Już teraz mam zapisy dzieci na kolejny rok, a nawet na lata 2010 i dalsze. W przyszłym roku będziemy obchodzić 60-lecie istnienia i przykro by było, gdybyśmy nie doczekali tego jubileuszu – mówi "Naszemu Miastu" Izabela Dobrzyniecka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Ciechanowie. O tym, czy tak się stanie, zadecydują radni na początku przyszłego roku. Jeśli zagłosują na tak, Miejski Zespół Szkół nr 3 zacznie funkcjonować już od września.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ciechanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto