Drugie podejście do salonu gier

Warszawska spółka Club 777 po raz drugi przymierza się do otwarcia salonu z automatami do gier w Ciechanowie. – Ciechanów jest jednym z 49 byłych miast wojewódzkich, dlatego strategicznie ta lokalizacja jest dla nas interesująca. Już raz uzyskaliśmy pozytywną opinię radnych w sprawie lokalizacji salonu gier przy ul. Kilińskiego. Wówczas moja argumentacja do nich przemówiła. Mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemu – mówi Jacek Gasik, dyrektor generalny Club 777.

Półtora roku temu nie udało się uruchomić salonu gier, ponieważ właściciel nieruchomości przy Kilińskiego w międzyczasie ją sprzedał. Tym razem spółka chce otworzyć salon w sąsiedztwie komendy policji, przy ul. 11. PUL 29, co zdaniem władz spółki zagwarantuje spokój i bezpieczeństwo. – Uruchomienie ośrodka gier w tym miejscu pozwoli na przyciągnięcie gości spoza miasta, stworzy dodatkowe miejsca pracy – argumentuje dyrektor Gasik.

Jednak część radnych do pomysłu podchodzi sceptycznie. Podobna uchwała upadła zaledwie pół roku temu. – Hazard jest patologią społeczną, a samorząd miasta nie powinien promować patologii – uważa radna Agnieszka Bukowska. Zapowiada się gorąca dyskusja na czwartkowej (29.11.07) sesji rady miasta, na której radni będą opiniować lokalizację salonu.

– Nie widzę przy czyn, żeby jakiejkolwiek firmie utrudniać prowadzenie działalności gospodarczej. Sztuczne blokowanie wolności gospodarczej przez urzędników czy inne ciała to najgorsze co może być – twierdzi radny Wojciech Jagodziński. Mieszkańcy zwracają uwagę na coś innego. – Dla młodych to zawsze jakaś rozrywka. Co krok to bar, restauracja, pizzeria czy kawiarnia, a mieszkańcy chcieliby urozmaicenia – mówi Olga Klepacka z Ciechanowa.