Ćwiczenia obronne Osnowa 23 pod Warszawą. "Symulują uszkodzenie wybranych elementów infrastruktury miejskiej"

W środę i w czwartek powiat żyrardowski, a w szczególności Żyrardów, były miejscem powiatowo-gminnych ćwiczeń obronnych pod kryptonimem Osnowa23. Jest to regularna akcja, która odbywa się co około 3 lata.

Ćwiczenia mają na celu sprawdzenie radzenia sobie w sytuacjach, jakie mogą spotkać mieszkańców danego regionu w trakcie wojny oraz sprawdzenie stanu przygotowania służb inspekcji, straży oraz samorządu.

- Ćwiczenie generalnie polega na tym, że rozwijamy system stałych dyżurów, czyli łączności między wojewodą, administracją terenową, tutaj samorządem terytorialnym oraz inspekcjami, strażami, służbami. Wymieniamy się informacjami dotyczącymi zadań operacyjnych, które mamy realizować, składamy meldunki, w ten sposób sprawdzając przyjęte rozwiązania - mówi nam Arkadiusz Łankowski, inspektor ds. Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych. – To jest część administracyjna, jest też część praktyczna ćwiczenia. Grupa dywersyjna symuluje uszkodzenie wybranych elementów infrastruktury miejskiej.

Jak dodał nasz rozmówca, zaproszone do ćwiczeń wojsko, udaremniło dokonanie zniszczeń przez grupę dywersyjną.

Przed rozpoczęciem ćwiczeń Urząd Miasta Żyrardów informował mieszkańców, że mogą być słyszalne wystrzały i huki.

"Przewidziane jest wykorzystanie pozoracyjnych środków pirotechnicznych wywołujących dym, huk i wystrzały. Nad bezpieczeństwem ćwiczących i mieszkańców będą czuwać widoczne patrole wojskowe oraz odpowiednie służby i straże" – ostrzegały władze miasta.