Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica przy ulicy Waliców, "świadek Powstania", idzie na sprzedaż. Co dalej?

Marcin Śpiewakowski
Marcin Śpiewakowski
Kamienica przy ulicy Waliców
Kamienica przy ulicy Waliców Szymon Starnawski
Na pół zniszczona kamienica przy ulicy Waliców 14 stoi na skraju modernistycznego Osiedla Za Żelazną Bramą. Budynek mocno ucierpiał w trakcie Powstania Warszawskiego, częściowo zniszczony "goliatem", samobieżnym ładunkiem wybuchowym, często stosowanym przez Niemców. Ściany kamienicy wciąż noszą ślady po kulach. W 2009 r. od strony ulicy Grzybowskiej kamienicę przyozdobił mural "Kamień i co", jeden z najsłynniejszych i największych malunków tego typu w stolicy. Teraz budynek idzie na sprzedaż. Co stanie się z nim później - nie wiadomo.

Budynek stanął w XIX wieku. W czasie okupacji niemieckiej od listopada 1940 do sierpnia 1942 kamienica znajdowała się na terenie getta warszawskiego. 24 września 1944 roku żołnierze Armii Krajowej obronili ją przed atakiem piechoty wspieranej przez dwa czołgi. Niestety, w trakcie tych walk spora część budynku uległa zniszczeniu w eksplozji "goliata" - sterowanego zdalnie samobieżnego ładunku wybuchowego.

W 2009 roku na północnej ścianie kamienicy powstał mural z napisem "Kamień i co" oraz niewielkim czerwonym balonikiem. Mural najprawdopodobniej ma zmuszać do refleksji nad problemem ochrony zabytków z czasów II wojny światowej. Za taką interpretacją przemawia balonik, który - jak przekonuje Julia Bachman na stronie Warszawskiej Sztuki Publicznej - "nawiązuje do filmu 'Czerwony balonik' Alberta Lamorisse'a z 1956 roku, opowiadającego historię przyjaźni chłopca i czerwonego, beztroskiego balonika w post-okupacyjnym, zniszczonym Paryżu, pragnącym szybko zapomnieć o wojnie".

Zobacz też: Murale w Warszawie. Zobacz jak powstawał "kamień i co" na Woli

Mural nabiera w tej interpretacji tym mocniejszego znaczenia, bo kamienica zostanie wkrótce wystawiona na sprzedaż. Urząd dzielnicy jest w tym momencie na etapie kompletowania niezbędnej dokumentacji.

Chociaż ponadstuletnia kamienica od 2012 r. - podobnie jak budynki przy ul. Waliców 10, 12, i 17 - znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, nie jest to równoznaczne z tym, że nie zostanie ona przez nowego właściciela wyburzona. Ma on bowiem prawo rozebrać kamienicę za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków, jeśli okaże się, że jest stan jest bardzo zły. A patrząc na niezamieszkany od około 10 lat pustostan, trudno być dobrej myśli.

Czytaj też: Willa Świętochowskiego wpisana do rejestru zabytków


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto