Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy sześciolatki w szkole to dobry pomysł? [WYWIAD]

Marta Lewkowicz
fot. Tomasz Bołt/Polskapresse
Nie patrzmy na szkołę jak na instytucję uciemiężającą dziecko - to fantastyczne miejsce na rozwijanie swoich umiejętności, wiedzy, zdolności - mówi Urszula Sajewicz- Radtke, psycholog rozwojowy SWPS Sopot.

Czy posłanie 6-latka do pierwszej klasy to dobry pomysł? Przedszkolanki twierdzą, że dzieci w zerówce się po prostu nudzą.
Nie sądzę, żeby dzieci nudziły się w zerówce. Nie można powiedzieć jednoznacznie, że wszystkie dzieci są gotowe do pójścia do szkoły w wieku 6 lat i że wszystkie maluchy w zerówce będą się nudzić. Jednak należy pamiętać, że również nie wszystkie 7-latki były gotowe do podjęcia edukacji w pierwszej klasie, ale o nich często już zapominamy.

Czytaj także: Nasze dzieci lubią śmieciowe jedzenie. Zobacz, co znajduje się w ich posiłkach [RAPORT]
Trudno jest mi sobie wyobrazić żywiołowego 6-latka przykutego do szkolnej ławki .
Prawidłowo realizowana podstawa programowa zakłada, że dziecko podczas zajęć w pierwszej klasie ma również czas na zabawę. Proszę też pamiętać, że w klasach 1-3 zajęcia są realizowane bardzo często w formie zabaw. Nie patrzmy na szkołę jak na instytucję uciemiężającą dziecko - to fantastyczne miejsce na rozwijanie swoich umiejętności, wiedzy, zdolności. Jeśli dziecko jest gotowe do podjęcia edukacji, to szkoła jest wspaniałym miejscem do wspierania jego rozwoju. Oczywiście szkoła dobrze przygotowana do przyjęcia 6-latków.

A czy nasze szkoły są na to przygotowane? Nie każda jest ładna i przyjazna.
Nie przesadzałabym. Nawet jeśli sama szkoła nie jest bardzo kolorowa, to najczęściej klasy nauczania początkowego są niezwykle przyjazne maluchom. Oczywiście warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z nauczycielami, z organizacją szkoły, jej wyglądem. Część szkół rzeczywiście nie przygotowała się na przyjęcie 6-latków (np. wypełniają obowiązek wydzielenia kącika do zabawy jedynie poprzez rozłożenie dywanu). Jednak to też nasze zadanie jako rodziców, aby zmobilizować dyrekcję do przygotowania klas i innych pomieszczeń na potrzeby najmniejszych uczniów.

Niektórzy twierdzą, że to odbieranie dzieciństwa. Co Pani o tym sądzi?
Nie zgadzam się. Nie możemy zakładać, że nauka i organizacja czasu dziecka to coś złego. Przecież nauka to również element dzieciństwa. Należy też pamiętać, że przyśpieszenie obowiązku edukacyjnego pozwala również na szybsze wyrównywanie szans pomiędzy maluchami. Nie zapominajmy, że dziecko w przedszkolu również się uczy.

Czytaj także: Sześciolatki do szkoły. Rusza rekrutacja
Skąd rodzic ma wiedzieć, czy jego pociecha jest już gotowa na pójście do szkoły?
Każdy rodzic musi sam lub z pomocą nauczyciela w przedszkolu ocenić cztery obszary rozwoju dziecka: społeczny, emocjonalny, poznawczy i fizyczny. Rodzic musi sprawdzić, jak dziecko radzi sobie z funkcjonowaniem w grupie, jak radzi sobie z zadaniami proponowanymi w przedszkolu, czy jest sprawne fizycznie, czy potrafi już radzić sobie z emocjami. Jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości, to powinien zgłosić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej i poprosić o specjalistyczną diagnozę gotowości szkolnej. Często takie wstępne diagnozy prowadzone są też w przedszkolach.

Co sądzicie o przygotowaniu warszawskich szkół na przyjęcie 6-latków? Czy wasze dzieci pójdą do zerówki, czy od razu do pierwszej klasy? Piszcie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ciechanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto